Mnisze Śluby
W życiu zakonnym wyodrębnia się okres początkowej formacji w klasztorze, która ma przygotować kandydata do zadań i wymagań czekającego go życia. Za czasów św. Benedykta nowicjat był roczny, a po roku następowała profesja, od razu wieczysta, nieodwołalna. Dzisiaj Kościół, mając wiekowe doświadczenie, chce przedłużyć okres próby w życiu zakonnym w imię podjęcia decyzji świadomej i dojrzałej.
Św. Benedykt w rozdziale Reguły poświęconym przyjmowaniu nowych kandydatów kładzie szczególny nacisk, aby „badać troskliwie, czy nowicjusz prawdziwie szuka Boga” (p. 58.). Nie pozostawia miejsca na złudzenia, uproszczenia i łatwiznę, lecz mówi dobitnie: „Należy mu z góry przedstawić wszystkie rzeczy przykre i trudne, przez które musi przejść, aby dojść do Boga”. Cały proces formacji zmierza ku temu, by nowicjusz – znając wszystkie zobowiązania – podjął przemyślaną i odpowiedzialną decyzję.
Realizm, żelazna konsekwencja, a jednocześnie umiar we wszystkich wymaganiach, jest podstawą formacji ludzkiej i zakonnej w klasztorze benedyktyńskim. Gdy nowicjusz zrozumie, że „powinien przygotować serce i ciało do walki pod świętym posłuszeństwem przykazaniom Bożym” (Prolog) i przejdzie wszystkie stopnie formacji, (obecnie: postulat od 1 do 2 lat, nowicjat 2 lata i czasową profesję od 3 do 6 lat), gdy „po dojrzałej rozwadze obieca, że będzie wszystkiego przestrzegał i spełniał wszystkie polecenia, dopiero wtedy należy go przyjąć do wspólnoty” (p. 58.).
Z chwilą zakończenia formacji początkowej następuje akt profesji wieczystej. Tradycja benedyktyńska sformułowała śluby w następujący sposób: „Przyrzekam wobec Boga i Jego świętych stałość (stabilitatem), zmianę obyczajów (conversio czy conversatio morum) i posłuszeństwo (obedientiam) według Reguły św. Benedykta” (p. 63.). Mnisi benedyktyńscy nie wymieniają w formule profesji monastycznej rad ewangelicznych (tzn. czystości, posłuszeństwa i ubóstwa), ponieważ są one oczywistą konsekwencją życia całkowicie podporządkowanego naśladowaniu we wszystkim Chrystusa.
W życiu mniszki i mnicha ważne jest ukochanie Pisma Świętego, studiowanie go (lectio divina). Wszystko, co przez wieki stworzyli benedyktyni w dziedzinie kultury duchowej i materialnej, wyrosło z ich głębokiego zjednoczenia ze Stwórcą, poprzez Słowo Boże.
Podobnie jak lectio divina, tak również opus Dei (służba Boża, godziny poświęcone modlitwie chórowej, na które składa się odmawianie psalmów i czytanie tekstów biblijnych i ascetycznych), jest jednym z dwóch najważniejszych zadań w życiu mnicha. Benedykt podkreśla: Nic nie może być ważniejsze od służby Bożej (p. 43). Dlaczego? Ponieważ oficjum chórowe, na które zakonnicy zbierają się kilka razy dziennie, jest czasem wyłącznie poświęconym Bogu. Uświęca to dzień mnicha, uświęca jego drogę do Boga, uświęca rzeczywistość.
Benedykt pisząc Regułę i zakładając klasztory nazwał je szkołą służby Pańskiej (Prolog) i pracownią, w której środkami postępu duchowego są narzędzia dobrych uczynków (p. 4.), pragnął stworzyć miejsce i sposób życia, w którym człowiek, pomimo wszystkich problemów, jakie niesie świat zewnętrzny, będzie mógł budować w sobie samym wewnętrzny ład.
(wg pism o. Augustyna Jankowskiego OSB)